>2k15
>1licbaza
>ustaliliśmy losowanie osób do których kupujemy prezent na wigilijke
>pewien chłopak od zawsze marzył o Jordanach
>przyszedł czas losowania
>wylosowales go
>ty jako bogaty chłopak hehe - Calviny Kleiny, airmaxy, Jordany itp.
>wpadłes na pewien pomysł
>kupisz mu Jordany i spełnisz mu marzenie
>mówisz mu to, chłopak skacze ze szczęścia
>wierzy ci w to bo w sumie jesteś bogaty i parę złotych w tę czy we w tę nic ci nie zrobi
>przychodzi wigilijka
>on cały podniecony czeka na swe Jordany
>czas rozdawania prezentów
>NAGLE JEGO IMIĘ
>szybko wziął do ręki prezent (był w pudełku z Jordanów)
>otwiera to z nieopisaną radoscią
>a tam szczoteczka do zębów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz